Typy i techniki zdobywania linków – kompendium wiedzy.
Linki – potrzebne każdej stronie, występują wszędzie. Łączą ze sobą cały Internet w skomplikowaną siatkę i warto w tej siatce się znaleźć. Jak mogę sobie w tym pomóc? Linkować, a linkować można na wiele sposobów.
Znane nam linki możemy skwalifikować, podzielić na typy, nazwać i opisać, znaleźć ich mocne i słabe strony. Po co? Bo linki nie są uniwersalne, nie ma idealnego uniwersalnego schematu pozyskania linków dla strony. Wszystkie domeny wymagają indywidualnego podejścia, wpisującego się w pewny schemat naturalnych działań. Jeśli prowadzę bloga o mrówkach, to link z bloga finansowego jest, co najmniej dziwny.
W naszej branży mało kiedy dzielimy się wiedzą o pozyskiwaniu linków. A jest to podstawowa wiedza służąca planowaniu kampanii link buildingowych.
Idąc krok dalej – istnieją również techniki zdobywania linków. Są to działania, które wspomagają link building lub inicjują naturalne tworzenie odnośników do Twojej strony. Większość stron robi coś więcej oprócz podstawowych celów istnienia. Często samo Google wywołuje takie sytuacje. Aktualizacja Thin content poniekąd wymusiła na nas tworzenie wartościowego, dodatniego dla użytkownika contentu. A stąd już blisko do zastosowania większości technik. Co mam na myśli? To, że jeszcze jakiś czas temu sklep z narzędziami bez sekcji blogowej, miał ograniczone pole do inicjowania linków. Na szczęście dzisiejszy internet wygląda inaczej i o zastosowanie poniższych technik jest po prostu łatwiej.
Linki ręczne vs linki naturalne
Same linki możemy podzielić na dwie kategorie. Te, które możemy pozyskać samodzielnie, bez udziału osób trzecich to linki ręczne. Tym właśnie zajmujemy się my – Off-site. Najprościej to wytłumaczyć na przykładzie. Jestem właścicielem małego e-commersu. Co mogę zrobić, żeby pozyskać linki? Założę konto na forum tematycznym, umieszczę link w profilu, sygnaturze, a następnie napiszę kilka postów reklamując swój biznes. Czy to wszystko? No nie! Są również katalogi stron, tutaj też zostawię link i opiszę zakres działalności. Mam również stacjonarny punkt sprzedaży, tak, więc Wizytówki NAP (firm) również wchodzą w grę. Następnie wykupię artykuł sponsorowany na szanowanym blogu, udzielę się również w komentarzach. Może by tal jeszcze stworzyć zaplecze sklepu? Gdzie dostarczę użytkownikom internetu odpowiedzi na nurtujące pytania, jednocześnie sugerując przejście dalej, do mojego sklepu. To właśnie są działania ręczne. A naturalne?
Weźmy przykład analogiczny – posiadam mały e-commers. Cieszę się, ponieważ zauważyłem, że ktoś zadowolony z obsługi polecił moją stronę na branżowym forum. Użytkownicy udostępniają sobie dalej moje profile w Social Media, a i bloger, którego kojarzę wspomniał o mnie w nowym poście – super! A przy okazji w komentarzach wywołała się dyskusja. Strona, na której są zamieszane porównania produktów, również wzięła pod uwagę mój produkt, znalazł się również odnośnik do mojego sklepu! To są linki naturalne – podana sytuacja jest oczywiście podkoloryzowana, próbuje jedynie przekazać, że linki naturalne są często przypadkowe i trudne do zdobycia, szczególnie w przypadku nowych stron w sieci, ale można sobie pomóc. Jak? O tym (dużo) niżej.
Typy linków
1. Pierwszy typ, jeden z popularniejszych to Linki z forów. Faktem jest, że najlepsze lata forum dyskusyjnych dobiegają końca. Nie jest niemożliwym natomiast odnalezienie wciąż żywych społeczności. Wpisując w Google proste frazy możemy odnaleźć grupy dyskusyjne, na których może nam zależeć. Pierwsza fraza, która przyszła mi do głowy to abstrakcyjna „botanika” – niszowa branża. A proste wyszukanie stosując frazę + forum serwuje mi kilka interesujących wyników (chociaż wyniki zdominowały fora osiedlowe). Jakie linki możemy tworzyć na forach?
Nazwa: Linki z profili
Nakład pracy: Bardzo mała
Wartość: Niska, bardzo mała
Znajdujesz forum, rejestrujesz się i w ustawieniach profilu wpisujesz stronę WWW. W 90% przypadków jest na to miejsce a link jest klikalny. Gorzej, że stosunkowo rzadko profile są widoczne bez zalogowania, a w takich przypadkach Google będzie miało problem z zaindeksowaniem linku.
Niestety profile, jako wylęgarnia linków przenoszą znikomą moc do strony głównej – żeby wybić się ponad innych warto wypełnić profil treścią, co może być istotne?
Nick! Fajnie, jeśli nawiązuje do linkowanej strony
Miejscowość! Fajnie, jeśli nawiązuje do miejsca działalności firmy
Dodatkowo wiek, sekcję „o mnie”, awatar, dostępne formy komunikacji, zainteresowana i płeć.
Zobaczcie jak sugeruje wypełniać profil Zgred, według mnie robi to dobrze!
Niestety nie wspomniał o wieku – może się wstydzi ;)
Profile mogą być szczególnie przydatne branżom, które nie mogą się reklamować w sieci przez prawne ograniczenia np. prawnikom, kancelariom, firmom farmaceutycznym.
Nazwa: Linki z sygnatur/podpisów
Nakład pracy: Mały
Wartość: Niska – Średnia
Jeśli pamiętasz jeszcze czasy forów tętniących życiem, to na pewno też pamiętasz sygnatury. Podpisy, które pomagały wyrazić siebie i zaznaczyć swoją obecność. Użytkownicy deklarowali swoje preferencje i dawali upust swoim potrzebom twórczym, chcąc być kojarzonymi w forumowej społeczności. Często również linkowali do swoich stron, do social media, czy do akcji społecznych typu „Piszę poprawnie po polsku”
Mam pod ręką otwarty artykuł Zgreda, więc ponownie powołam się na jego screen.
Oczywiście możemy podjąć kroki, które zapewnią nam pewną rzetelność naszego podpisu. Przede wszystkim – wypełnij profil, część informacji jest wyświetlana przy Twoim nicku i awatarze. U Zgreda jest to Miejscowość, ale różne fora publikują różne treści, które mogą się przydać.
Nie linkuj do więcej niż jednej strony w podpisie! Dodatkowo zadbaj, by post z Twoim podpisem trafił do wątku, który nie jest zasypany innymi linkami.
TIP: Budowa sygnatur i ich zastosowanie przez lata, pozwoliło na stosunkowo bezpieczne korzystanie z Anchorów. W końcu użytkownicy stosowali je nagminnie, więc jeśli potrzebujesz tanich money keyword, wykorzystaj właśnie sygnatury. Pamiętaj również, że sygnatury nie muszą występować w wątkach powiązanych tematycznie, naturalnie rzadko, kiedy występowały. I proszę – rób to bezpiecznie w mniejszych ilościach.
Nazwa: Linki z postów (Marketing szeptany, buzz marketing, szeptanka, womm)
Nakład pracy: Średni
Wartość: Średnia
Na koniec zostawiam sobie crème de la crème linków z forów. Jeśli już znalazłeś fora powiązane tematyczne, to możesz poszeptać pisząc posty. Najzwyczajniej dołącz do trwającej dyskusji, przemyć w swoim poście link – niby takie proste, a jednak nie. Przede wszystkim nowy użytkownik linkujący strony to spamowy użytkownik, a moderacja jest na takich bardzo wyczulona, nawet jeśli masz dobre intencje.
Najlepiej załóż konto wcześniej, przez jakiś czas udzielaj się w dyskusjach, uwierzytelniając konto. Przechodząc do działań, zwróć uwagę czy nie odkopujesz tematu sprzed 6 lat jak to ostatnio zrobiła użytkowniczka Forum PiO
To chyba dobry przykład, jak szeptanki nie robić!
Realizując linki z postów w inteligentny sposób, możemy nie tylko dostarczyć sobie linków, ale również wpłynąć na ilość odwiedzin, co może skutkować konwersją. Brzmi jak Atlantyda!
Rada? Często widuje anchory w postach, co jest – no cóż, niemądre. Mało który użytkownik kotwiczył linki w postach, więc możemy przyjąć sposób za nienaturalny.
Nazwa: Bannery z forów
Nakład pracy: Średni
Wartość: Wysoka
Sporo forów ma sekcję, gdzie reklamuje sklepy, usługi czy blogi osób związanych ze zgromadzoną społecznością. Najczęściej administratorzy życzą sobie opłatę za takową reklamę, ale na forach niszowych można się postarać o banner za darmo, wymieniając się linkiem czy patronując forum.
Link pozyskany w ten sposób, może nie tylko zapewnić nam kolejną domenę linkującą, ale również dodatkowy ruch na naszej stronie – forumowicze chętnie sprawdzą, co masz do zaoferowania. Czasami konwersja wynikająca z banerowej reklamy może zamortyzować jej koszt.
Zobaczcie jak to robi Forum PiO. Niestety nie wiem czy to gest dobrej woli, czy płatna reklama – jeśli dotrze tutaj Jakub, to na pewno nam odpowie.
Oczywiście możemy wśród ofert różnych sklepów znaleźć inne wariacje linków z forów. Czy to jakieś linki schowane w globusach, czy to w przycisku WWW pod postami, ale jest to nisza i nie będę się nad nią rozwodził ani oceniał skuteczności.
2. Drugi popularny typ i chyba najbardziej kontrowersyjny to <fanfary> Katalogi! </fanfary>
Naprawdę nie wiem, co w tym miejscu napisać, bo mam wrażenie, że przyjmuje rolę tarczy proszącej się o pocisk. No, ale coś napisać muszę. Katalogi to różnego rodzaju portale, które spisują strony czy firmy. Najczęściej za wpis należy zapłacić, czy to przelewem czy SMSem premium. Wpis zazwyczaj linkuje do naszej strony, posiada opis i losowe, dodatkowe informacje. Katalogi możemy podzielić na następujące typy.
Nazwa: Katalogi ogólne (Katalogi stron)
Nakład pracy: Średni
Wartość: Średnia
Starsi użytkownicy internetu, wyszukując informacje pewnie nieraz trafili do jednego z najpopularniejszych polskich katalogów stron. Czy ktoś nie kojarzy katalogu WP? To takie miejsca, gdzie możesz zareklamować swoją stronę internetową, opisać ją w kilku słowach, dodać słowa kluczowe i zdobyć link. Przykładowy wpis wygląda następująco:
Katalogi mógłbym porównać do kopalni, z każdym kolejnym linkiem wychodzącym katalog traci na wartości. Aż w końcu jest na tyle wyeksploatowany, że kopalnie śmiało można porzucić. Im katalog starszy, tym gorszy. Dobry katalog cały czas może nam pomóc, a takie można znaleźć.
Fajnym katalogiem jest http://www.web.gov.pl – link ze strony rządowej, darmowy, niestety link nofollow.
Nazwa: Katalogi firm
Nakład pracy: Średni
Wartość: Niska
Jest to katalog dedykowany firmom, które prowadzą działalność. W przeciwieństwie do katalogów ogólnych, aby dodać wpis wymagane są dane firmowe jak i (najczęściej) teleadresowe. Większość z nich jest bardzo niskiej jakości, chociaż również w tym przypadku można znaleźć ciekawe miejsca, np. https://kb.pl/firmy-budowlane/ dla branży budowlanej
Nazwa: Wizytówki NAP
Nakład pracy: Średni
Wartość: Średnia
Wizytówki to takie Katalogi 2.0 do większości z nich wpisy można dodać wyłącznie posiadając dane firmowe. Duży nacisk w tym przypadku kładzie się na dane teleadresowe i często wykorzystuje się NAPy do pozycjonowania lokalnego. Najpopularniejszy katalog w tym przypadku to Zumi.
Nazwa: Katalogi blogów
Nakład pracy: Średni
Wartość: Średnia
Jeśli tylko posiadasz na stronie sekcję blogową, stronę można dodać do różnego rodzaju katalogów blogów, np.
katalog-blogow.pl
najlepsze-blogi.pl
blogmagazyn.pl
spis-blog.com
Łatwy do znalezienia jest katalog katalogów (:o!) i według statystyki na stronie wpisów znajduje się ponad 1700 wpisów, ale spokojnie mogę stwierdzić, że od tych wymienionych powyżej.
3. Linki z ogłoszeń – w portalach ogłoszeniowych można promować wszystko, a i portali temu służących jest na pęczki. Ogłoszenia są również wygodną formą linkowania, bo tutaj wyjątkowo możemy powielać treści (chociaż osiągniemy więcej z indywidualnymi). Wynika to z budowy ogłoszeń - są to treści naturalne powielane. A osoba sprzedająca auto, prawdopodobnie nie będzie sobie zaprzątała głowy i zrobi ctrl + c i ctrl + v na wszystkich portalach motoryzacyjnych.
Nazwa: Linki z ogłoszeń
Nakład pracy: Niski
Wartość: Średnia
Linki są fajne z jeszcze jednego powodu – pozwalają linkować podstrony, na co nie pozwalają np. katalogi. Więc jeżeli zależy Ci na promocji konkretnego produktu czy usługi ogłoszenia będą dobrym wyborem. Niestety większość ogłoszeń posiada ograniczenia czasowe i po pewnym czasie linki pasowałoby odświeżać. Spotkałem się również z technikom, która rotuje na tych samych portalach ogłoszeniowych wiele produktów, utrzymując linki i promując różne dobra. Dobrze skonstruowane ogłoszenie może nam pomóc również w pozycjonowaniu lokalnym. A wygasające linki nie zużywają miejscówek w tak znaczny sposób jak katalogi. Przykładowy wpis wygląda następująco
4. Kolejnym typem wartym wyróżnienia są linki sponsorowane, czyli takie, za które przyjdzie nam zapłacić, natomiast muszę zaznaczyć, że gra jest warta świeczki bo możemy publikować w miejscach o solidnych parametrach i z rzeczywistymi użytkownikami.
Nazwa: Linki z artykułów sponsorowanych
Nakład pracy: Niski
Wartość: Wysoka
Prowadzisz firmę w Kartuzach i chciałbyś upiec dwie pieczenie na jednym ogniu? Możesz zlokalizować popularny portal lokalny i zamówić w nim artykuł sponsorowany. Przede wszystkim otrzymasz link z wartościowej miejscówki, a wartością dodatnią jest ruch, który ten artykuł wygenerują. Warto szczególną uwagę przykuć do promocji artykułu na stronie głównej. Niektóre publikacje na tanich, małych portalach lokalnych mogą uzyskiwać spokojnie około 200 wejść przez zamieszczony link w artykule. Można również skupić się na portalach branżowych, gdzie dotrzemy zazwyczaj do mniejszej publiki, ale stricte związanej z naszą działalnością.
TIP: Artykuły sponsorowane to takie miejsce, gdzie bezpiecznie możesz używać anchorów :)
Nazwa: Bannery, site-wide’y, linki tekstowe, linki reklamowe
Nakład pracy: Niski
Wartość: Wysoka
Większość portali, które odwiedzamy każdego dnia jest z czegoś finansowana, najczęściej są to Adsensy, ale mogą być również finansowane z Twojej reklamy. Banerów jest coraz mniej, ale dalej występują. Wiekszość stron, które odwiedzasz posiadają sekcję dla reklamodawców – link zdobyty w ten sposób może skonwertować i zamortyzować z pewnym stopniu koszty.
W dużym uproszczeniu linki sponsorowane, to wszelkiej maści linki, za które możesz zapłacić. Nie wymagają za dużo kreatywności a i nakład pracy przy pozyskaniu takiego linka jest stosunkowo niski.
5. Na koniec zostawiłem sobie linki pochodzące z zapleczy. Zaplecze to taka satelita krążąca w okuł twojej strony, zbiera ona dodatkowy ruch oraz linkując tylko i wyłącznie do Twoich treści zwiększa ich autorytet. Oczywiście zaplecze może przynieść fajne rezultaty, ale są one stosunkowo drogie i wymagają ciągłego rozwijania.
Nazwa: Linki z zapleczy
Wymagany nakład pracy: Łatwe-trudne
Wartość: Niska – wysoka
W tym przypadku ciężko określić trudność zdobycia linków – na pierwszy rzut oka wystarczy kupić domenę i postawić proste zaplecze na Wordpressie, ale wartość takiego linka będzie niska. Najskuteczniejsze zaplecza to te rozwijane, do których również pozyskuje się linki, takie gdzie rzeczywiście zagląda żywy użytkownik. Pracę nad zapleczami można sobie ułatwić, zaczynając od przechwycenia wygasłej wartościowej domeny, można również odtworzyć istniejące treści.
6. Chciałbym na koniec opisać parę przykładów linków, które mogłyby trafić do jednego z typów wyżej, ale są w pewnym sensie wyjątkowe i w sposób znaczny odbiegają od rodzin wyżej. Określę je, jako typy (a nie taktyki), ponieważ wykonując jakąś pracę jesteśmy w stanie bez udziału osób trzecich je pozyskać. Linki pozostałe:
Nazwa: Linki pochodzące ze sponsoringu
Wymagany nakład pracy: Średnie
Wartość: Średnia
Sponsorowanie twórców może Ci przynieść wiele korzyści. Od linku zaczynając, po dostęp do przydatnych narzędzi kończąc. Zapiszesz się w historii firmy i będziesz widniał w creditsach. Kampanie na popularnych portalach crowdfoundingowych często odnoszą sukces i generują olbrzymi ruch, wartość linka z takich stron może być ogromna, ale przy okazji droga. Możecie sponsorować również mniejszych twórców np. branżowe blogi, zobaczcie jak taki sponsoring wygląda na zaufanatrzeciastrona.pl
Nazwa: Linki z kamerki internetowej
Wymagany nakład pracy: Trudne
Wartość: Niska
To jedna z pozycji dla osób naprawdę zdeterminowanych, a może dla takich, które lubią niekonwencjonalne rozwiązania!
Posiadasz siedzibę w centrum miasta? A może z widokiem na ciekawą okolicę? Nawet, jeśli w Twojej okolicy nie dziele się zupełnie nic to możesz założyć kamerkę internetową i relacjonować to cos się dzieje za oknem. Startuj ze streamem i dodaj kamerkę do najpopularniejszych katalogów np. webcams.travel dodatkowo poinformuj lokalną społeczność, o możliwości sprawdzenia pogody za oknem – może jakoś samo pójdzie, ładnie się zaindeksuję na lokalizację + kamerka i dodatkowo zyska kilka naturalnych linków.
Nazwa: Linki z portali wideo
Wymagany nakład pracy: Łatwe (jeśli…)
Wartość: Średnia
Są to linki łatwe do pozyskania, pod warunkiem, że posiadasz materiały wideo związane ze swoją stroną. Gorzej, jeżeli ich nie masz – może to być motywacja do ich realizacji, bądź bariera nie do przeskoczenia.
Wiele portali, gdzie możesz wrzucić materiał pozwala na dodanie linka, nie skorzystać z tej okazji byłoby nierozsądne!
Nazwa: Linki ze stron z opiniami
Wymagany nakład pracy: Łatwe
Wartość: Średnia
Jest sporo portali, które gromadzą opinie – o sklepach, usługach, pracodawcach. Dołączenie do tych społeczności nie tylko zwiększy poziom obsługi klienta i pomoże zbudować relację, ale również stworzy możliwość wygenerowaniu paru linków.
Przykład pierwszy z brzegu – gowork.pl, który mimo linku NF super się indeksuję.
Nazwa: Linki z obrazków/zdjęć
Wymagany nakład pracy: Łatwe (jeśli posiadasz zdjęcia do wykorzystania)
Wartość: Niska
W większości branż wykorzystuje się zdjęcia – czy to na stronie, czy materiałach wewnętrznych czy po prostu w social media. Jeśli zrobisz 100 zdjęć, to ile z nich wykorzystasz? Pewnie ułamek, bo reszta nie do końca Ci odpowiada.
Jeśli są wysokiej jakości nawiąż współpracę z bankami stocków. Większość pozwala dodać link już w profilu, a niektóre wymagają użycia zdjęcia wraz z informacją o autorze – a, że autorem jest Twój Brand, Twoja strona? Ciach, mamy kolejny link!
Nazwa: Linki z komentarzy na blogach
Wymagany nakład pracy: Średnie
Wartość: Niska
Popularna metoda zdobywania linków. Pozwala na łatwe dostarczenie sobie odnośników ze stron tematycznych. Działasz w SEO? Koledzy napisali ciekawy artykuł? Dołącz się do dyskusji, podlinkuj swoją stronę. Ważne, aby wykorzystywać nowe treści, tam gdzie pojawia się ruch i czytelnicy. Daj sobie spokój z komentarzami z różnych blogspotów i innych takich, skup się na tych najbardziej rozpoznawalnych.
Taktyki pozyskiwania linków
Są to działania, które pozwalają na pozyskanie pojedynczego linka, ale przede wszystkim mają wspomóc naturalnie pojawiające się odnośniki. Inaczej, jest to zbiór porad jak zainicjować linki do Twojej domeny.
Nazwa: Linki „Grzecznościowe”
Wymagany nakład pracy: Niski
Linki pochodzące z popularnych w dzisiejszych czasach sekcji związanych z referencjami lub opiniami. Bywają łatwiejsze do zdobycia w przypadku partnerskich relacji i/lub przez szczególnie rozpoznawalne brandy czy osoby.
Jeśli Twój klient, biznesowy partner, czy usługodawca posiada sekcję z klientami/partnerami/opiniami możesz zasugerować napisanie paru miłych słów w zamian za podlinkowanie Twojej strony. Zobaczcie na sekcję z opiniami strony fakturownia.pl
Nazwa: Linki partnerskie (powstałe w wyniku wymiany)
Wymagany nakład pracy: Niski
Swego rodzaju wymiana linków (nie mylić z SWL’ami!). Ty zalinkujesz do mnie, ja do Ciebie – relacja win & win.
Popatrz, jesteśmy kolegami z branży, robimy swoje biznesy, ale również zależy nam na promowaniu wiedzy o SEO. Tobie pozostawiam kwestię związane z on-site’m, a Ty mnie zostawiasz kwestie off-site’owe. Czy to nie jest fajna okazja, żeby się uzupełnić? I dzielić z naszymi użytkownikami wiedzą? Ano fajnie.
Ktoś chętny?
PS. Oczywiście metoda nie zadziała między branżami o wysokim poziomie konkurencyjności
Nazwa: Linki „po znajomości”
Wymagany nakład pracy: Niski
Jeżeli posiadasz znajomych, którzy posiadają strony internetowe czy blogi najzwyczajniej zapytaj o linki, możesz do tego wykorzystać różne kanały, nawet prywatnego Facebooka. Sama wartość linku to loteria, bo możesz trafić na hobbistę koników polnych jak i szanowanego bloga – nigdy nie wiesz, czym się zajmują Twoi znajomy sprzed 10 lat.
Nazwa: Wymiana artykułów
Wymagany nakład pracy: Średni
Artykuł sponsorowany wymaga pewnych nakładów pieniężnych, a w pierwszej kolejności artykułami można się wymienić. Tym sposobem zdobywasz nie tylko link, ale również docierasz do społeczności swojego „wspólnika”
Tego typu współpraca otwiera również drogę do nawiązania bliższych relacji i nie mówię tutaj o możliwości poznania kobiety swojego życia. Do współpracy można doprowadzać cyklicznie, a w przyszłości nawiązać partnerstwo. Trafia do mnie klient, który nie koniecznie pasuję do zakresu mojej działalności? Podeślę go do Kaśki! A Kaśka może zrobić to samo i podesłać klienta do Ciebie!
Nazwa: Artykuł gościnny
Wymagany nakład pracy: Średni
Wyobraź sobie sytuację – działasz w branży wnętrzarskiej i masz ugruntowaną pozycję na rynku. Wiesz, że content is king i w ogóle, piszesz co jakiś czas o doborze designerskich filców do krzeseł i o ozdobnych elementach z XVII-XVIII rozpoczynających się na „K” a kończących na „S”. Twoja pozioma konkurencja natomiast zajmuje się budownictwem, dostrzegasz, że się obijają z publikacjami. Zaproponuj im dostarczenie artykułu. W wyniku działań dotrzesz do nowej publiki, zdobędziesz link i Twój tymczasowy „partner” będzie zadowolony bo utrzyma „flow” publikacji treści – win&win
Nazwa: Linki inicjowane przez odbiorców (naturalne, ale wspomagane)
Wymagany nakład pracy: Spory
Naturalne linki, czyli myśl na którą przechodzą nas ciarki i przyśpiesza puls – czy może naszą stronę spotkać coś wspanialszego od naturalnie pojawiających się linków?
Jest to skomplikowany proces, przede wszystkim musimy zaoferować użytkownikowi jakość, dostarczyć treści nie spotykane i wyjątkowe. Warto w tym miejscu się zatrzymać i zastanowić się jak pomóc naszym użytkownikom w dzieleniu się naszymi treściami.
Na co dzień pod wpisami blogowymi widzimy ikonki Social media ułatwiające dzielenie się wiedzą, ale gdyby pójść dalej i stworzyć proste kody HTML do zaprezentowania naszej strony szerszemu gronu?
Do tematu trzeba podejść w sposób bardzo elastyczny, bo w zależności od branży można zrobić to na kilka sposobów. Weźmy przykład – firma specjalistyczna o wąskim zakresie działalności. Użytkownik przeczytał ciekawą treść, którą chce podzielić się dalej. Może skopiować link z przeglądarki, ale może również wykorzystać gotowy kod html do zaprezentowania treści np. na swoim blogu.
Nazwa: Poszerzenie odbiorców wykorzystując autorytet brandu bądź osoby trzeciej.
Wymagany nakład pracy: Średni
Działamy w SEO i często przyjmujemy żelazną logikę, która chcąc nie chcąc nas trochę ogranicza. Interesują nas liczby i fakt jak naszymi działaniami możemy je zwiększyć. Patrząc trochę szerzej możemy znaleźć więcej sposobów na dotarcie do odbiorców czy klientów.
Większość stron ma sekcje blogowe czy tworzy treści dla użytkownika, a co jeśli do współpracy zaprosimy popularną osobę? Na przykład – posiadasz e-commerce z asortymentem modowym? Zaproś do wywiadu popularną influencerke. Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że ta podzieli się linkiem do wywiadu ze swoimi fanami, a te mogą dzielić się nim dalej – SUKCES!
Technikę uważam, za bardzo skuteczną. Tym bardziej, że Influencerzy najczęściej życzą sobie wynagrodzenia za promocję, a w tym przypadku samo poczucie uznania może skutkować stworzeniem linku.
Nazwa: Linki z infografik
Wymagany nakład pracy: Duży
Kto nie lubi infografik? To w końcu taka wygodna forma przekazywania informacji, najczęściej w formie ciekawostki.
Infografiki można umieszczać w dedykowanych portalach, a także podjąć próbę viralowania infografik. Bywa to trudne, ale można wycisnąć z tego naprawdę fajne liczby. Dobrym kanałem do dystrybucji infografik są social media z Pinterestem na czele.
Warto się zapoznać z wpisem na blogu Ahrefsa o „zabawnych mapkach” - https://ahrefs.com/blog/visual-link-building/
Nazwa: Linki ze społeczności, różnych społeczności
Wymagany nakład pracy: Spory
Wyobraź sobie następującą sytuację. Prowadzisz firmę, szukasz optymalizacji kosztów, wprowadzasz w takim razie innowacyjność w postaci zbierania deszczówki. Badasz temat – fajnie, robiąc herbatę z deszczówki w ciągu roku jesteś w stanie zaoszczędzić 78 zł. Mały krok, ale jeden z pierwszych. Przyczyniasz się do środowiska, promujesz dobre nawyki wśród współpracowników. Informujesz zielonych o swoim pomyśle – Ich zadanie to promowanie treści ekologicznych, tak więc wpadasz na tapetę, odnosisz sukces, wchodzisz cały na zielono.
Chciałbyś inny przykład? Wprowadzasz do firmy innowacyjne techniki motywacyjne, robicie sobie warzywne czwartki i luźne poniedziałki – Twoi pracownicy są zadowoleni, badasz performance, jakość pracy – efekty są widoczne gołym okiem. Informujesz o swoim odkryciu społeczności couchingowe, HRowe i inne. Otrzymujesz poklask – brawo! Tak się prowadzi biznes, patrzcie wszyscy! Benefitem jest nie tylko link, ale również uznanie oraz PR – w tym przypadku jest tyle „win”, ze nawet nie podejmę próby ich zliczania. A jeszcze jak rozpoczniesz wiadomość od „Cześć, od lat jestem czytelnikiem Twojego bloga, w związku z czym zdecydowałem się wprowadzić w mojej firmie…”
Takich społeczności jest dużo więcej, tatuaże w pracy, LGBT i inne.
Nazwa: Dołącz do stałego grona gościnnych autorów
Wymagany nakład pracy: Średni
Istnieją portale, które tworząc treści potrzebują osób trzecich, które zapewnią inny punkt widzenia, poszerzają wartość merytoryczną artykułu, czy są po prostu ekspertami w swojej branży. Takim portalem jest np. marketingibiznes.pl
Cyklicznie tworzą artykuły, do których zapraszają swoich gości, tworząc im nawet profile.
Nazwa: Wywiady
Wymagany nakład pracy: Średni
Zrób szybki research, może ktoś z Twojej branży przeprowadza wywiady z osobami takimi jak Ty. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagadać i zasygnalizować, że masz coś ciekawego do powiedzenia. Benefity? Przede wszystkim link i nowa publika.
Nazwa: Przeprowadź konkurs
Wymagany nakład pracy: Spory
Zorganizuj konkurs, przygotuj fajne nagrody i zaangażuj użytkowników do przekazywania wieści dalej.
Dobrze zorganizowany konkurs potrafi przynieść naprawdę fajne efekty, nawet jeśli będzie się wiązał z nakładem pieniężnym to jest to nic innego jak inwestycja – nie posiadasz jedynie możliwości określenia ilości linków.
Możesz również iść krok dalej i zorganizować konkurs wraz z partnerami – może dorzucą coś od siebie, zdobędziesz nowe kanały promocji i możliwość dotarcia do jak największych ilości osób. Dodaj również konkurs do agregatorów tego typu treści.
Konkursy dosyć łatwo zdobywają dużą ilość linków przychodzących.
Nazwa: Dziel się wiedzą
Wymagany nakład pracy: Duży
O jak Google lubi takie artykuły, które rzeczywiście oferują czytelnikowi wiedzę. Do tematu możesz podejść na kilka sposóbw:
1. Jeśli chciałbyś link z domen .edu przygotuj materiały pod konkretny typ uczelni, jeśli takowa posiada swego rodzaju bazę wiedzy, zeszyty naukowe, to docierając do odpowiednich osób możesz ich zainteresować swoją treścią i zdobyć wartościowy link
2. Przeprowadź ankiete wśród swoich klientów – o czymkolwiek, ale ciekawym! W prosty sposób napisz o czymś o czym nikt inny jeszcze nie napisał. Np. Jak często wyprowadzasz psy i ile średnio trwa spacer, a następnie podziel się wiedzą z portalami związanymi z czworonogami. Możliwe, że nawet sami napiszą opracowanie
3. Webinaria!
Nazwa: Stwórz darmowe narzędzie online
Wymagany nakład pracy: Spory - duży
Każdy lubi ułatwić sobie pracę, czy to kalkulatorem brutto-netto, czy to trimując wiele linków do roota – sprawdź jakie pytania zadają w Google Twoi klienci i ułatw im życie. Dla przykładu naszej strony – off-site.pl. Co może się przydać użytkownikowi? Jakich rozwiązań poszukują? Jaka wiedza mogłaby mu się przydać? O, już wiem dla wydawców – może damy im możliwość wpisania adresu domeny, w tle wyślemy zapytania do popularnych narzędzi i wyplujemy parametry jego strony? A dla użytkownika za pomocą kilku odpytań podamy konkurencje oraz ilość linków przychodzących? Pozwoli to określić zakres działań które będą wymagane do osiągnięcia celu.
Nazwa: Kontowersje
Wymagany nakład pracy: Średni
Clickbaitowe tytuły, kontrowersję, trolling is art. Technika ryzykowna, ale skuteczna. Można publicznie wesprzeć środowisko nazistowskie, albo odnieść się do sytuacji politycznej – niestety tym samym można zyskać w oczach klientów o takich samych poglądach, ale również odepchnąć tych przeciwnych. Ostatnio popularne sieciówki wprowadzają do oferty ubrania wzbogacone o treści LGBT – w zależności od odbiorcy koszulki z kolorową flagą mogą zachwycić lub odrzucić. Tego typu kontrowersyjności nie polecam.
Bardziej preferuję tworzyć kontrowersję, które uświadomią czytelnika o np. zagrywkach związanych z branżą, czy „Jak robią Cię w balona agencje SEO” nie brzmi ciekawie? Nawet trochę kontrowersyjnie? Nie biczujcie! To tylko przykład.
Są również aspekty, które zyskują społeczne zezwolenie a mimo to nie mówi się o nich głośno. Mam na myśli takie aspekty jak wyrzucanie niedopałków papierosów na ziemie, pod siebie – według prawa zakazane, a jakoś nikt nie zwraca na to uwagi. Jak możemy wykorzystać tę taktykę? Dajmy na to hmm sprzedajesz łóżka o tak, może już ta myśl pojawiła się w Twojej głowie – na łóżku śpimy, wypoczywamy, relaksujemy jak i najczęściej uprawiamy … Napisz o tym! O tym jak ważny jest materac, jak dobre łóżko niweluje problemy np. skrzypienia. Brzmi to karykaturalnie, ale przecież seks uprawia większość z nas, jest to temat tabu i lekko kontrowersyjny.
Nazwa: Sezonowe treści
Wymagany nakład pracy: Niski
Nawiązuj do tego co się dzieje, nie mówię tutaj o życzeniach sylwestrowych bo to robi każdy! Rzuć okiem na kalendarz, na święta. W święto Patryka zarejestrowanym Patrykom daj rabat. W prima aprilis zaplanuj dobry dowcip – zobacz ile jest podsumowań najlepszych dowcipów w sieci na następny dzień. W Black Friday zrób mega promocję, a sprzedając kurtki poczekaj na ochłodzenie i deszczowe dni w środku lata i zaatakuj pasującą treścią. Pamiętasz post IKEA o tym, że krzesło Harry jest dalej dostępne, w dzień jego ślubu? No właśnie.
Nazwa: Ankiety
Wymagany nakład pracy: Średni
O ankietach pisałem już wyżej, ale temat jest na tyle płodny, że stwierdziłem, że warto poświęcić tematowi trochę więcej uwagi.
Przede wszystkim w zależności od skali ankiety, warto podjąć decyzję o zasadności partnerstwa. Jeśli ankieta ma być duża i porusza temat ważny dla konkretnej branży to warto zadbać o odpowiednie nagłośnienie sprawy, patrz ostatnia ankieta o zarobkach w SEO – zaangażowało się w to sporo osób, czym ankieta zyskała spory rozgłos.
Następnie ogłoszenie wyników i profesjonalne opracowanie ankiety dostarczyło następnych linków. O ankiecie się mówiło, a w związku z tym linki się pojawiały.
Nazwa: Historie
Wymagany nakład pracy: Niski
Masz ciekawą historie do opowiedzenia? Opowiedz ją, a taki zabieg może Ci przynieść kilka pozytywów.
Użytkownicy, klienci, my wszyscy, nie lubimy współpracować z „brandem”, wolimy współpracować z człowiekiem! A każdy człowiek ma swoją historię (ale mi populizm wyszedł). Jedna może być ciekawsza inna mniej. Prowadzisz docenianego bloga? Opowiedz swoim czytelnikom jak do tego doszedłeś. Działasz w e-commersie? Opowiedz jakie kroki podjąłeś do osiągnięcia sukcesu. Opowiedz o pracownikach Twojego przedsiębiorstwa – IKEA na stronach poszczególnych sklepów przedstawia Ci Kierownika sklepu, to ukłon w Twoją stronę. Wiele stron posiada rozwiniętą stronę „o nas”.
Najciekawszymi treściami odbiorcy nagrodzą Cię linkami, tylko nie koloryzuj! Liczy się szczerość.
Nazwa: Artykuły eksperckie
Wymagany nakład pracy: Duży
Odnajdujesz się w temacie? Poświęć kilkanaście/dziesiąt godzin swojego życia i dogłębnie opisz temat na którym się znasz. Tutaj nie ma półśrodków, potrzebne jest mięso! Soczyste, podparte przykładami, rzeczywistą wiedzą. Ukazując siebie jako autorytet w swojej branży zyskasz w oczach innych oraz odnośniki od czytelników. A jak trochę sobie pomożesz to może nawet trafisz do biografii odpowiedniego artykułu Wikipedii
Nazwa: Quizy/Testy
Wymagany nakład pracy: Spory
Lubimy się mierzyć z wyzwaniem, odpowiadać na pytania i rywalizować z innymi – zorganizuj test wiedzy, zadaj pytania, które przy okazji mogą edukować Twoich odbiorców. Na koniec opublikuj wyniki. Tego typu treści są szczególnie często sharowane w social media. A z dobrze przeprowadzonej kampanii można wyciągnąć wartościowe wnioski, no bo czy wiedza, że moi użytkownicy nie do końca rozumieją zasadność link buildingu nie jest cenną wskazówką? Nie powinienem zastanowić się nad tworzonymi treściami?
Nazwa: Porównaj produkty!
Wymagany nakład pracy: Spory
Często stoimy przed wyborem – produkt A lub B? Ostatnio sam musiałem się zastanowić nad narzędziem do łamania captchy, a rzetelnych porównań brak. W łatwy sposób możesz wygenerować ruch na swojej stronie w ten sposób. Dodatkowo możesz zostać nagrodzony linkiem od producenta, którego produkt wygrał porównanie. Oczywiście polecam zachować wiarygodność i rzetelnie uargumentować swój wybór.
Nazwa: Petycje
Wymagany nakład pracy: Duży
O tak, zaangażowanie społeczności w słusznej sprawie. Każdy z nas lubi mieć wpływ na zmiany, szczególnie te które dotyczą nas samych. Tak więc jeśli gromadzisz zżytą społeczność i posiadacie punkty zaczepne to warto pomyśleć o petycji. Te często są udostępniane dalej, a im większych spraw dotyczą tym lepiej. Petycje mogą być kierowane do władz, dużych firm i innych ważnych podmiotów. Z MC Donalda zniknął Twój ulubiony burger? Uruchom ruch oporu! Walczcie o swojego ulubionego fastfooda.
Nazwa: Newsy
Wymagany nakład pracy: Średni
Działasz w branży podatnej na zmiany? Pisz o nich pierwszy, bądź swojego rodzaju redaktorem. Weźmy na przykład naszą branże i aktualizację algorytmu. Najpierw robi się hałas – pozycję spadają, szum w Social mediach i na forach się zwiększa, Google informuje o aktualizacji – czas start! Pisz. Szybko i wyczerpująco, a następnie uruchom wszystkie możliwe kanały do dystrybucji swojej treści – często nie musisz być pierwszy, wystarczy, że zrobisz to najlepiej. Linki i ruch pojawi się sam.
Nazwa: Microstrony
Wymagany nakład pracy: Spory
Mikrostrony są mikro (łał :o) i mają zadanie wywołać wokół siebie ruch i sympatie. Czym jest mikrostrona? Hmm wytłumaczmy to na przykładzie. Weźmy jakiś przykład który jest na czasie! I zarejestrujmy domenę. Może „czydzisiajjestniedzialahandlowa.pl” – po wejściu poczęstujemy użytkownika konkretną odpowiedzią – Tak, albo nie #przydatne.
Można pójść krok dalej i wykorzystać coś memicznego. Np. „czykorwindoszedldowladzy.pl” ? Na stronie możemy na sztywno zamieścić odpowiedź – Nie, 4,76.
Już widzę tą gorącą z płomykiem – „sprawdź czy Korwin doszedł do władzy!”
Świetnym (już wykorzystanym) pomysłem był http://lmgtfy.com – użyło go tysiące użytkowników. Właścicielem strony jest oczywiście Google, więc powyższa strona to zabawka propagująca dobre zachowania w sieci. Ale gdyby tak, na stronie pojawił się link do innej strony? Lmgtfy ma ponad 60 000 domen linkujących :o to mogło by być zajebistym zapleczem!
Prawdziwą kopalnią inspiracji może być ta witryna, która zresztą pełni również role zaplecza :) https://theuselessweb.com
Nazwa: Twórz listy
Wymagany nakład pracy: Średni
Listy są fajne, ale niestety też wykorzystane chyba na wszystkie sposoby. Nie oznacza to jednak, że nie da się stworzyć wartościowej listy.
Przykłady? http://gospodarka.dziennik.pl/praca/artykuly/568554,jak-zostac-strazakiem-kryteria-kwalifikacja.html – ponad 520 domen linkujących
https://fitynka.pl/jak-szybko-schudnac/ - ponad 380 domen linkujących
Tylko nie odgrzewaj kotletów, napisz o czymś chwytliwym.
Nazwa: Instrucję/tutoriale w formie graficznej
Wymagany nakład pracy: Duży
Jest to pewna wariacja dotycząca Infografik – możemy przedstawić w krokach jak coś wykonać, nauczyć czegoś użytkowników. My, jako Off-site moglibyśmy przygotować infografikę jak w 10 krokach dostarczyć x wartościowych linków do strony. Fajne. Zgred przygotował taką graficzną planszę dla Seowców o czym powinni pamiętać przy działaniach nad strona. Też fajne.
Nazwa: Infografiki, czy instukcjografiki w formie wideo
Wymagany nakład pracy: Duży
Dwa wyżej wymienione sposoby można również przedstawić w formie wideo – więcej pracy, ale można od razu połączyć działania z pozyskiwaniem linków z portali wideo, a także budować nowy kanał dystrybucji swoich treści. Tym samym kilka linków można pozyskać samemu, a następne mogą się pojawić naturalnie
Nazwa: Humor – dziel się zabawnymi treściami
Wymagany nakład pracy: Niski
Możesz spokojnie ubrać te treści w serię, która powoli będzie zbierała swoją publikę z danej branży. Najzabawniejsze newsy tygodnia? Nikt w SEO tego (chyba) nie robi, a można by się pośmiać z ostatnich spadków w branży healthy, albo z zabawnych pytań na grupach – oczywiście nie chcemy nikogo wyśmiewać, a jedynie koleżeńsko się pośmiać! Może sami pomyślimy o takiej sekcji? Chociaż śmianie się z SEO to trochę jak proszenie się o pocisk – zmieniam zdanie, to nie dla nas.
Nazwa: Słowniczki pojęć
Wymagany nakład pracy: Średni
Fajnie tworzyć relację z osobami, które zjadły na Twojej branży zęby. Ale musimy również pomyśleć o nowych użytkownikach, którzy są ciekawi wiedzy, a także słownikowego żargonu! Pamiętam jak uczyłem nowe osoby w poprzedniej firmie (pozdrawiam!) dla nich taki słowniczek byłby zbawienny. Ile razy usłyszałem pytanie czym jest PBN :)
Nazwa: Gra
Wymagany nakład pracy: Duży
Stwórz grę! Możesz ją stworzyć w zasobach serwisu lub wychodząc po za niego i linkując do swojej strony – takie kreatywne zaplecze. Fajnym przykładem gry, która spokojnie mogłaby linkować do strony właściciela to popularne https://technicalseo.expert – gra w 2016 miała ponad 100 000 odwiedzin i ponad 100 domen linkujących. A również niezliczoną ilość wzmianek w Social Media.
Nazwa: Obalaj mity
Wymagany nakład pracy: Średni
Obalaj mity! Każda branża ma swoje mistyczne fakty, nie podparte żadnymi badaniami, wymyślone podczas dłuższego posiedzenia. Rozpraw się z nimi – uargumentuj. Będziesz mógł odwołać wizytę sprzątaczki w następny piątek bo pozamiatałeś.
Nazwa: Kolekcjonuj fakty
Wymagany nakład pracy: Średni
Zbierz ważną wiedzę z Twojej dziedziny – skup się na faktach, które potwierdzają konkretną tezę. Nie zadawaj dalszych pytań, po prostu w oparciu o rzetelne źródła skonstruuj tekst który podsumuję pewne fakty w Twojej branży. Wedle tej zasady powstał pierwszy tekst na tym blogu – nie powiedziałem o niczym przełomowym a jedynie o tym, ze linki działają. To wie każdy, ale czy jest to tylko pusta powtarzana fraza? Nie. W sieci pojawiło się bardzo dużo wypowiedzi, badań które tą tezę potwierdzają – po prostu zebrałem to w jednym miejscu.
Działają tutaj również standardowe ludzkie zachowania – lubimy się utwierdzać w naszych przekonaniach, podać dalej tekst, który potwierdza nasze słowa.
Nazwa: Rankingi
Wymagany nakład pracy: Spory
Stwórz rankingi! Przy samym testowaniu możesz się dobrze bawić, a i finalnie swojemu czytelnikowi przekażesz konkretną wiedzę! Ranking softów do analizy słów kluczowych? Ciach! Kto by nie chciał porównania najpopularniejszych narzędzi i wskazanie tego najlepszego. Poza tym rankingi są takie clickbatowe i przyjemne do sharowania.
Nazwa: Poproś o wypowiedź ekspertów – wielu ekspertów!
Wymagany nakład pracy: Duży
W tym przypadku temat jest w znacznym stopniu wyeksploatowany – już teraz mogę Wam powiedzieć jakich artykułów możemy się spodziewać np. „Trendy marketingu w roku 2019! Zapytalismy eksperów.” Tak, nie ma co odgrzewać kotleta, bo w tym nam nie pomogą nawet eksperci. To musi być jakaś tajemnicza wiedza! Albo kontrowersyjna!
Przykład? https://www.templatemonster.com/pl/blog/wywiad/najlepsi-polscy-specjalisci-seo-o-content-marketingu/ z 500 domenami linkującymi
Nazwa: Postaw się w opozycji
Wymagany nakład pracy: Średni
Każda branża ma przyjęte jakieś standardy i dobre nawyki. Np. Środowisko kawoszy gardzi kawą rozpuszczalną, i krzyczą że „tylko kopi luvak!” – okej, napisz o kawie rozpuszczalnej, dlaczego jest lubiana i dlaczego nie jest to profanacja kawy. Zachęć ludzi do dyskusji – laik doceni tekst, a zatwardziali wyznawcy najwyższej jakości ziaren Arabica zapoznają się z tekstem jako ciekawostką.
Nazwa: Case study
Wymagany nakład pracy: Duży
Oho, przyszedł i czas na case study. Powiedzmy sobie jasno, case study można albo solidnie zje*ać, albo zrobić to bardzo dobrze – tutaj nie ma miejsca na pół środki. Albo piszesz konkretnie od a do z przekazując rzeczywistą wiedzę czytelnikowi, albo mydlisz oczy i marnujesz czas innych chwytliwym tytułem. Dobre case study z mięsem i żelaznymi faktami obroni się samo – samą jakością można się wybić ponad innych, a dodatkowo przekazać wiedzę.
Warto również zauważyć, że soczyste case study są najczęściej autorstwa największych, szanowanych marek czy osób. Może to dlatego, że oni nie muszą się martwić o to, że ktoś im „podwinie” metody pracy? Bo ich pozycja broni się sama?
Nazwa: Zaktualizuj starsze treści
Wymagany nakład pracy: Średni
I to nie koniecznie u siebie – jeśli działasz w branży, która należy do zmiennych to zapewne treści szybko tracą na aktualności. Mimo to wciąż, wiele z nich przyciąga ruch oraz linki. Zaproponuj pierwotnemu autorowi aktualizację, a między wierszami wrzuć link. Jeśli samemu nie zaktualizował artykułu, to znaczy, że najprawdopodobniej nie ma na to czasu, a więc obydwoje możecie być zadowoleni.
Nazwa: Tłumacz zagraniczne treści!
Wymagany nakład pracy: Spory
Do powstania tego tekstu zainspirował mnie artykuł kolegi Cooper’a - http://pointblankseo.com/link-building-strategies. Oczywiście mogłem pójść na łatwiznę i po prostu przetłumaczyć jego treść. Postanowiłem jednak trochę rozwinąć tekst, przystosować do polskich reali oraz podać konkretne przykłady w niektórych sekcjach. Myślę, że mógłbym poprosić Jona o linka zwrotnego, przecież to nic złego, że zainspirował mnie jego tekst do stworzenia tego artykułu.
Nazwa: Broken link
Wymagany nakład pracy: Spory
Zepsute linki – to fajne linki. Zacznijmy od początku. Jak można pozyskać fajny zepsuty link? Nie będę wspominał o podstawach w tym punkcie typu zaplecza na przechwyconych domenach, pójdziemy o krok dalej. Weźmy na tapetę Twoją najbliższą konkurencję, sprawdź ich linki wychodzące, a następnie zweryfikuj listę pod kątem żywotności – jeśli jakaś domena wymarła to po prostu ją przechwyć i ustaw 301. Ciach – czy to nie genialne? Pewnie usuną link jak się zorientują, ale może im to zająć jakiś czas.
Innym sposobem jest podmiana linków w istniejących zasobach – zapoznajesz się z jakaś treścią i widzisz nie działający link? Twoja strona idealnie wpisuje się w kontekst wypowiedzi? Napisz do webmastera, może podmieni link na Twój, tak żeby artykuł nie stracił na wartości merytorycznej. Przy okazji się za bardzo nie narobi.
Nazwa: Wykorzystaj media społecznościowe
Wymagany nakład pracy: Średni
Tak wiem, linki z social media są niewiele warte. Ale uwierzytelniają to co robisz – jeśli posiadasz 200 domen linkujących i z 0 z mediów społecznościowych to nie wygląda to zbyt dobrze.
Nazwa: Twórz przydatne rzeczy
Wymagany nakład pracy: Duży
Nie chcę rozbijać tego podpunktu na większą ilość treści tak, więc polecimy hurtowo. Linki możesz pozyskać również z tworzonych przydatnych rzeczy, w kodzie możesz przemycić link (który powinien być nofollow).
Co można wykorzystać? Stwórz Widżet i udostępnij go za darmo, nie musi być zaawansowany, ale powinien ułatwić pracę. Możesz pomyśleć również o pluginach do najpopularniejszych CMSów. Pomyśl również o czcionkach czy o icon packach – jeśli podzielisz się nimi za darmo możesz liczyć na kilka linków.
Nazwa: Poszukuj pracowników!
Wymagany nakład pracy: Średni
Tak, linki również mogą pochodzić z portali, które pośredniczą w poszukiwaniu pracy. Większość z nich jest płatna więc warto to zrobić „przy okazji”
Nazwa: Sprawdź czy nikt nie kopiuje Twoich treści lub grafik
Wymagany nakład pracy: Średni
Kopiując fragmenty swoich tekstów czy opisów możesz zweryfikować w Google czy ktoś ich czasem nie pożyczył. Tak samo zrób ze zdjęciami, użyj wyszukiwania obrazem.
A jeśli to robi skontaktuj się z nim, poproś o usunięcie treści, bądź zaznaczenie jego pochodzenia.
Nazwa: Śledź występowanie Twojego brandu
Wymagany nakład pracy: Średni
Jeśli ktoś o Tobie wspomni, a nie koniecznie umieści link, to śmiało możesz o niego poprosić. Wyposażony w odpowiednie narzędzia np. Brand24 możesz w prosty sposób śledzić wzmianki o Tobie czy Twojej firmie i szybko reagować.
Nazwa: Współpracuj z blogerami
Wymagany nakład pracy: Średni
Skup się przede wszystkim na blogerach średniego szczebla – w tym przypadku wysyłając im swój produkt, możesz liczyć na link zwrotny, bez żadnego dodatkowego „kosztu” współpracy.
Nazwa: Wspomóż konkursy
Wymagany nakład pracy: Mały
Jeśli widzisz, że ktoś w branży organizuje konkurs, zaproponuj mu wsparcie w postaci dodatkowych nagród. Zyskasz nie tylko linka, ale i rozgłos.
Nazwa: Nie bój się linkować do innych!
Wymagany nakład pracy: Mały
Przede wszystkim linkując do innych źródeł oferujesz swoim czytelnikom kompletną treść, dodatkowo, jeśli jesteś małym lub średnim graczem możesz w ten sposób zostać dostrzeżony przez kolegów z branży, a oni mogą się odwdzięczyć linkiem do Twojej strony przy najbliższej okazji.
Nazwa: Spróbuj romansu z Wikipedią
Wymagany nakład pracy: Duży
Linki z Wikipedii można zdobyć na trzy sposoby (pewnie na więcej, ale te uważam za najsensowniejsze).
1. Jeśli posiadasz status autoryteta w swojej branży, lub Twój brand jest rozpoznawalny możesz stworzyć wpis na temat swojej firmy, jej historii i osiągnięciach. Co istotne, poproś o napisanie artykułu osobę trzecią, tak żeby wpis był jak najbardziej obiektywny.
2. Znajdź artykuł powiązany z Twoją branża, na przykład „Wyniki organiczne”. Jeśli uważasz, że coś nie zostało jeszcze powiedziane, to edytuj artykuł o dodatkową wiedzę. Napisz. Lub wykorzystaj materiały, które już kiedyś stworzyłeś i dodaj je, jako przypis. Tak jak w tym wpisie https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyniki_organiczne zrobił to Pozycjonusz.
3. Myślisz, ze Twoja treść uzupełnia konkretny artykuł? Możesz go dodać, jako link zewnętrzny. Musisz natomiast pamiętać o moderacji, która na pewno zweryfikuję dodany link. Zobacz jak to zrobił Secure Glass - https://pl.wikipedia.org/wiki/Optymalizacja_dla_wyszukiwarek_internetowych
Nazwa: Partnerstwo w e-commercie
Wymagany nakład pracy: Średni
Dajmy na to, że Twój sklep specjalizuje się w sprzedaży gwoździ, a sklep potencjalnego partnera młotki. To świetna okazja, żeby się uzupełnić i nawzajem polecić. Nie dość, że możecie zwiększyć sprzedaż u siebie nawzajem to możecie się wzajemnie podlinkowywać. Wygrywacie Wy, oraz Wasi klienci.
Oczywiście powyższy tekst nie wyczerpuje tematu w 100%. Pozyskiwanie linków to bardzo kreatywne i trudne zajęcie, które można wykonywać na setki sposobów. Warto zastosować się do najpopularniejszych technik, bo mogą one wspomóc standardowe działania. Określenie wymaganego nakładu pracy jest w tym przypadku subiektywny, coś co dla mnie może wydawać się trudne, dla Was może być proste.
A Wy? Jakie nietypowe sposoby stosujecie?
Wartościowy artykuł, perełka wśród ogólnikowych artykułów na polskiej scenie SEO ;) Można się spierać co do wartości poszczególnych źródeł linków, jednak nie można zaprzeczyć, że Michał wykonał kawał dobrej pracy. Ja z kolei zapraszam do stworzonej przez mnie obszernej listy najlepszych narzędzi SEO/SEM - https://studioa7.pl/najlepsze-narzedzia-seo-i-sem - w której zebrałem jedne z najlepszych rozwiązań na rynku - przydadzą się podczas oceny jakości linków jak i innych etapów pracy pozycjonera.
Fantastyczny artykuł! Rzadko spotyka się tak dogłębne i praktyczne podejście do tematu zdobywania linków w polskim internecie. Michał naprawdę zaimponował mi swoją wiedzą i umiejętnością przekazania jej w przystępny sposób. Zgadzam się, że dyskusja na temat wartości poszczególnych źródeł linków jest zawsze otwarta, ale trudno zaprzeczyć, że ten artykuł jest świetnym punktem wyjścia dla każdego, kto chce pogłębić swoje umiejętności SEO.
Michał Masternak
Dzięki za dobre słowo! Zdrówko!
Średnia ocena artykułu przez użytkowników: 5/5